Istnieje wiele alternatywnych metod, które są równie skuteczne natomiast firmy tłumaczą się kosztami z nimi związanymi. Fakt faktem alternatywne metody testów kosmetycznych są droższe natomiast są bardziej miarodajne w odniesieniu do przewidywanych rezultatów u człowieka. Według wielkich molochów kosmetycznych łatwiej sprowadzić orangutana czy szympansa niż wyprodukować sztuczną skórę.
Alternatywne metody testów kosmetycznych
Do alternatywnych metod zalicza się:
– badania populacyjne, które polegają na szczegółowym monitorowaniu określonej grupy ludzi – w wyniku tych badań udało się poznać mechanizmy przenoszenia się chorób zakaźnych, takich jak wirus HIV
– badania populacyjne porównawcze, te zaś badania pozwalają na obserwację różnic i zależności zachodzących pomiędzy kilkoma grupami ludzi – dzięki tym badaniom odkryto m.in. genezę rozwoju wielu groźnych chorób, dzięki czemu człowiek nauczył się im zapobiegać
– badania epidemiologiczne – rezultatem tych badań było odkrycie zależność pomiędzy paleniem tytoniu a rozwojem nowotworów
– badania kliniczne (przeprowadzane były zarówno na zdrowych, jak i chorych ochotnikach) – pozwalają na testowanie bezpieczeństwa i skuteczności nowych leków. Pogłębiają także wiedzę o patogenezie, rozwoju i przebiegu wielu chorób, np. schizofrenii, te badania stały się alternatywą w dziedzinie psychiatrii i neuropsychologii
– badania komórkowe in vitro, te stały się przyszłością nauki. Pozwalają na testowanie cytotoksyczności leków i kosmetyków, produkcję szczepionek, przeciwciał, antygenów, licznych białek, czy nawet hodowlę narządów do przeszczepów;
Możliwość jest, tylko do tych działań muszą ugiąć się firmy wykonujące testy na zwierzętach. Wiele światowych sław w medycynie wypowiadało się wielokrotnie, że testy te nie są odzwierciedleniem faktycznego działania leku lub kosmetyku.