Do momentu, gdy zaczęłam się interesować tematem ekologii zupełnie nie zwracałam uwagi co zawierają kosmetyki. Inaczej w moim przypadku było z produktami spożywczymi. Dużą uwagę przywiązywałam do tego co jest w składzie kupowanego przeze mnie jedzenia. Po zagłębieniu się w naprawdę sporą ilość wiadomości na temat produktów „eko”i tych wychodzących poza wszelkie ramy ekologii zdałam sobie sprawę, że musi się to zmienić:). Kosmetyki certyfikowane były jednym z punktów.
Czym są kosmetyki certyfikowane?
Kosmetyki certyfikowane są to takie, których składniki i sposób produkcji opatrzone są specjalnym certyfikatem przyznawanym przez kilka jednostek organizacyjnych na świecie. Sama do czasu, gdy zaczęłam się interesować ekokosmetykami nie zwracałam na nie uwagi jednak z biegiem czasu zauważyłam, że warto czasem zastanowić się nad tym jaką chemię w siebie wcieramy.
Ekokosmetyki przeważnie składają się tylko z naturalnych składników pochodzących z kontrolowanych organicznych upraw lub z roślin dziko rosnących. Każda z organizacji certyfikująca kosmetyk danej firmy ma swoje wytyczne, które producent musi spełnić, aby kosmetyk, chemia gospodarcza lub produkt spożywczy otrzymał certyfikat.
W Polsce w sklepach stacjonarnych szczególnie w mniejszych miastach mało jest dostępnych kosmetyków certyfikowanych. Najłatwiej dostępnymi produktami kosmetycznymi są te z rossmannowskiej linii Alterra. Linia ta zawiera balsamy do ciała, olejki, szampony i odżywki do włosów, kremy do twarzy, peelingi oraz pomadki. Są one oznaczone właśnie certyfikatami niezależnych organizacji certyfikujących BDIH oraz Vegan Society. (czyt. wegan sosajeti).
